Maluszkowa sesja lifestylowa, pełna czułości, drobnych gestów, spojrzeń – taki styl fotografowania jest najbliższy mojemu sercu. Nie ma tu czasu na “pozowanki”, udawanie, nie ma też i takiej potrzeby.

 

Te cuda codzienności, które obserwuję na każdej domowej sesji lifestyle powodują, że chce się jeszcze i jeszcze.

Każde fotograficzne spotkanie z Wami jest inne – z jednej strony mam w głowie pewien plan sesji, wiem co chcę uchwycić, z drugiej jednak zostaje ogromna przestrzeń na luz, na Wasze działanie. I to mnie właśnie najbardziej nakręca.

I co tu dużo pisać, do takich właśnie zdjęć, rejestrujących naszą codzienność wraca się po latach najchętniej.